7. Czemu taka jestem?
Następnego
dnia cały dzień u Idii był Koda. Przyjaciele byli na dworze i zaczęli
zabawę, nie było tylko Marabi. Dołączyło do nich kilka innych lwiątek.
Dzieciaki musiały wybrać drużyny. Sakka i Naku wybierali...
Sakka: Ja wybieram Avonnę.
Naku: Hmm... A ja Zari!
Naku był zakochany w Zari. Nikt o tym nie wiedział, ale Marbi domyślała się tego, ponieważ ona też jest zakochana...
Sakka: Hmmm...To ja Sarię !
Sariaa ma jasną sierść i brązowe oczy. Nie ma grzywki. Jej siostrą jest Inakaa. Inakaa ma ciemne futro i zielone oczy.
Naku: Tariaan będzie w mojej drużynie!
Tariaan jest ciemnym lewkiem z niebieskimi oczami.
Sakka: To ja Inakę.
Zostali już tylko Korry i Leah.
Naku: Hmmm... To ja.... Korry'ego
Korry był to jasny lewek z zielonymi oczami.
Naku wybrał Korry'ego, ponieważ Leah była najsłabsza w tej zabawie.
Sakka: Hmmm... Leah możesz iść do tamtej drużyny.
Naku: O nie, nie nie, Sakka odstępuje ci Leah.
I tak kilka minut mówili, aż w końcu powstała kłótnia. A Leah tylko się zmarszczyła i odeszła w złym humorze.
Przez krótką chwilę była
zdenerwowana, ale po pewnym czasie zaczęła być smutna. Położyła się na
skale i zaczęła się zastanawiać, dlaczego ona jest najmłodsza i
najsłabsza wśród lwiątek i nikt jej nie chcę wybierać w zabawach.
Chciałaby być odważna i dobra w grach, jak jej rodzeństwo i przyjaciele.
Po pewnym czasie Kovu podczas swojej przechadzki po Lwiej Ziemi zobaczył swoją córkę smutną.
Kovu: Leah co się stało, dlaczego masz na swojej ślicznej buzi smutną minke?
Leah: No bo... Tato? Dlaczego ja muszę być ta najmłodsza i najsłabsza?!
Kovu: A kto tak powiedział kochanie?
Leah: Nikt, ale w zabawach zawsze wybierają mnie ostatni, a dzisiaj rano nawet się pokłócili w której drużynie mam być!
Kovu: Ale to chyba dobrze, że się pokłócili o to, że chcą cię w drużynie.
Leah: Pokłócili się o to, bo nie chcieli mnie mieć właśnie w drużynie!
Leah szykowała się do płaczu.
Kovu: Ależ słoneczko! To, że jesteś najmłodsza i słabsza w zabawach ruchowych to nie znaczy, żebyś była zmartwiona.
Leah: Dlaczego?
Kovu:
Ponieważ, jesteś za to najmądrzejszą małą lwiczką jaką znam skarbie!
Jesteś zawsze pozytywnie nastawiona! Jesteś ostrożna. Zamiast
zastanawiać się nad wadami, pomyśl o zaletach! Pamiętaj, każdy ma więcej
zalet niż wad.
Leah: Dziękuje Ci tato za rozmowę.
Lwiczka się uśmiechnęła.
Kovu: Leah, skarbie. Wieczorem chcesz ze mną pójść, pokażę ci coś ciekawego!
Leah: Pewnie tato!
Wieczorem...
Leah: Tato, co chciałeś mi pokazać?
Kovu położył się, a córka koło niego.
Kovu: Córeczko, widzisz te gwiazdy?
Leah: Tak.
Kovu: To są wszyscy dawni władcy!
Leah: Na serio?
Kovu: Tak! Są tam królowie Mufasa, Ahadi, Mohatu i królowe Zauditu...
Leah: I Uru?
Kovu: Tak... Skąd wiesz o Uru? Dziadek ci powiedział?
Leah: Nie... Wczoraj podobno Idia ją widziała...
Kovu: Jak to?
Leah: Nie wiem, powiedziała mi, że zabrała ją do przyszłości, i było w niej pełno wojen.
Kovu:
Hmmm... Będzie trzeba to powiedzieć dziadkowi Simbie... No ale wróćmy
do tematu... Kiedyś, tam dołączy prababcia Sarabi, babcia Nala, dziadek
Simba, ja, twoja mama, ty i twoje rodzeństwo!
Leah: Ale jak?
Kovu:
Gdy ktoś, z rodziny królewskiej, zginie, umrze trafia na Rajską Ziemię. Potem stamtąd albo zostaje gwiazdą i obserwuje królestwo, albo
zostaje na Rajskiej Ziemi.
Leah: Nawet Ci źli, czyli Skaza i Zira*?
Kovu: Tak, ale oni nigdy nie zostaną gwiazdami. Są na zawsze na Rajskiej Ziemi.
Leah
i Kovu leżeli tak i rozmawiali o dawnych władcach. Dziewczynka
zapamiętała wszystko. Po kilku godzinach zaczął nastawać świt. Dopiero
wtedy zorientowali się, że spędzili te miłe chwile razem, całą noc.
Zmęczeni i zadowoleni wrócili do domu.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
* W mojej historii Zira była córką Skazy :)
I masz apsolutną rację.Znalazłam komiks o tym i wstawiłam na mojego bloga.
OdpowiedzUsuńkrol-lew-pocatek-i-koniec.blog.pl